Pisać chciałam od zawsze, ale często coś stawało mi na drodze lub może po prostu brakowało odwagi, czy podołam i czy będzie mi się chciało (czasami bywam naprawdę leniwa).
Kiedy w kwietniu 2013 roku dowiedziałam się, że jestem w
ciąży zaczęłam przeszukiwać internet, szukać informacji, czytać, czytać czytać…
i trafiłam na wiele wspaniałych blogowych mam, uwielbiam do nich zaglądać i
czekam z utęsknieniem na kolejne wpisy. Pomyślałam, czemu ja nie mogłabym
zacząć pisać… i tak z tym myśleniem zeszło mi się do dnia dzisiejszego.
A inspiracją do
rozpoczęcia pisania była mama pewnej przeuroczej Nadii, ale o tym w kolejnym
wpisie.
pozdrawiam G.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz